A po co nam musztarda na lekcji angielskiego?
Musztarda jest ostra i szczypiąc w język dziewczynki z klasy trzeciej szkoły podstawowej, ma pomóc im zapamiętać słówko spicy. Żadna z nich nie chciała jednak wylosować musztardy, ani gorzkiej kawy kręcąc strzałką na tarczy. Rzecz jasna, najbardziej wyczekiwanym polem było sweet i możliwość posmakowania różnokolorowych żelków. Cytryna też wykrzywiała im buzie, ale za to łatwiej pamięta się, że jest sour. Na końcu woda, która jest bland, wypłukała wszystkie inne smaki, by dziewczynki mogły przejść do badania różnych powierzchni: gładkich, kłujących, twardych, miękkich, szorstkich i klejących.
Wszystkie ćwiczenia prowadzone są w ramach okrywania świata zmysłów: smaku, węchu, dotyku, słuchu i wzroku – naszych pięciu „supermocy”.