W piątek w Klubie Wnikliwych Czytelników było straaasznie!
Odgłosy burzy i ulewy, które towarzyszyły czytaniu przy latarce „Czerwonego krzesła” Andrzeja Maleszki, pomogły rozbudzić bujną wyobraźnie dzieci. Dlatego, gdy nadszedł czas na straszliwe opowieści, Marta i Oliwier przenieśli nas do mrocznego świata grozy. „Dzieci lubią się bać. Lęk ekscytuje, uwrażliwia dziecięce ciało, stawia na baczność wszystkie włosy, łaskocze w brzuchu, rozszerza źrenice, wstrzymuje oddech, a z serca tworzy prawdziwy odrzutowiec gotowy do lotu. Dobry lęk to taki, nad którym dziecko ma kontrolę. Straszne historie, pełne potworów, wampirów, dziwadeł, straszydeł i czarownic, pozwalają czuć lęk i samemu stopniować jego intensywność.
Każdą książkę można przestać czytać… zamykając okładkę. Od każdej bajki można sobie zrobić przerwę… zamykając oczy”. [A. Gąstoł-Olbrycht, Straszydła, Dziwadła i Potwory, czyli dlaczego dzieci lubią się bać, „Czas Dzieci” 2015 online, http://czasdzieci.pl/domowa-akademia/rodzice-artykuly/id,424-straszydla_dziwadla_potwory.html].
Jednak, żeby nie było cały czas tak strasznie, to wykorzystaliśmy światło z latarek i robiliśmy zwierzątka z cienia za pomocą rąk, a także łapaliśmy zajączka :-).